"Zmyślać każdy może" - Dominika Serowska znowu ostro o Katarzynie Cichopek!

Dominika Serowska po raz kolejny odniosła się publicznie do Katarzyny Cichopek, podkreślając swoją niezmienną opinię na jej temat i komentując mechanizmy rządzące show-biznesem. Partnerka Marcina Hakiela w rozmowach z mediami nie przebiera w słowach i otwarcie mówi o tym, co myśli – bez względu na to, kogo to może zaboleć.

Dominika Serowska to obecna partnerka Marcina Hakiela i matka jego synka Romeo. Celebrytka już płynnie porusza się w świecie show-biznesu, a co więcej, nie gryzie się w język i w wywiadach często porusza takie tematy, o których mało, kto mówi w mediach. Dominika Serowska znana jest z tego, że mówi to, co myśli – nawet jeśli jej słowa budzą kontrowersje. Otwarcie krytykuje hipokryzję i podwójne standardy panujące w show-biznesie

 Serowska ostro o Cichopek!

Tym razem, partnerka Hakiela udzieliła wywiadu portalowi Kozaczek. Serowska została zapytana, jakby zareagowała, gdyby Cichopek powiedziała jej: „Słuchaj, stara, ja nie mówię o tobie, ty nie mów o mnie”. Jej odpowiedź była jednoznaczna:

Nie wiem, czy byłaby możliwość takiej rozmowy między nami, bo nigdy nie miałyśmy kontaktu. No tak, tylko co ona może powiedzieć na mój temat? Zmyślać każdy z nas może, nie? Ja nie mam poczucia, żebym przekroczyła jakieś granice w tym, w jaki sposób się wypowiadałam.

Serowska jasno zaznaczyła, że nie uważa, by przekroczyła jakiekolwiek granice w swoich wypowiedziach.

Dominika nie ma złudzeń co do realiów świata mediów. Jej zdaniem osoby publiczne muszą liczyć się z tym, że będą oceniane:

Wydaje mi się, że jeżeli jest się osobą publiczną, to trzeba być gotowym na to, że na nasz temat też wypowiadają się osoby, które niekoniecznie mamy przyjemność znać, ale to nie jest koncert życzeń. No i co, mam teraz dzwonić i mówić: "Ej, nie mów o mnie, bo sobie nie życzę?"

Słowa te padły w odpowiedzi na sugestie, że powinna unikać komentowania życia prywatnego Katarzyny Cichopek. Serowska uważa, że publiczna obecność wiąże się z krytyką – i to nie tylko tą pochlebną.

Serowska odniosła się również do fali krytyki, jaka na nią spadła po wcześniejszych wypowiedziach o Cichopek. Jedna z influencerek zarzuciła jej, że "nie powinna mówić o matce i pokrzywdzonej kobiecie".

Na to Serowska odpowiedziała bez ogródek:

Ja też jestem matką dzieci i czyjąś córką, i ludzie mają to w d****, więc dla mnie nie jest to tytuł, który odbiera prawo do mówienia czegokolwiek. Tym bardziej że, jak powtarzam, nie przekroczyłam granicy - skomentowała tę sytuację Serowska.

Zaznaczyła, że fakt bycia matką nie powinien stanowić tarczy ochronnej przed opiniami innych. Zwłaszcza jeśli, jak podkreśla, nie mówi niczego obraźliwego, a jedynie wyraża własne zdanie. W jej opinii, jeśli ktoś decyduje się być osobą publiczną, musi liczyć się z konsekwencjami – a nie oczekiwać, że wszyscy będą milczeć z uprzejmości.

Źródło zdjęć: KAPiF

Udostępnij: