Jak powiedzieć żonie, że chcę odejść?

W przyszłym roku powinniśmy świętować 15 lat naszego małżeństwa. Ja jednak czuję, że jestem totalnie wypalony i wcale nie chcę kolejnych lat swojego życia spędzać u boku mojej żony. Nie jestem osobą, która boi się wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, jednak piekielnie boję się powiedzieć matce swoich dzieci, że zwyczajnie przestałem ją kochać.

    Nasze życie od początku było bardzo poukładane i można by powiedzieć, właściwe. Znamy się już ponad połowę naszego życie. Gdy oświadczałem się Gabrieli, byłem przekonany, że to właśnie z nią chce spędzić resztę swoich dni. Piękny ślub, zaraz pierwsze dziecko. Dziś wychowujemy już troje pociech, które są największą moją radością.

    Nie mogę powiedzieć, że nie kochałem swojej żony, bo była moją wielką miłością. To, że moje uczucie się wypaliło, nie oznacza, żee poznałem kogoś innego. Po prostu patrzę na Gabrysię i widzę ją już wyłącznie jako matkę moich dzieci, a nie moją drugą połówkę.

    W kolejnym roku minie piętnaście lat od naszego ślubu. Dzieci nie są jeszcze pełnoletnie, dlatego nie chce ich skrzywdzić. Trudno mi pogodzić się z tym, że mogą żyć w rozbitej rodzinie, ale z drugiej strony każdy dzień u boku mojej żony jest dla mnie męczarnią. Wiem, że moja żona mnie kocha, że rodzina jest dla niej na pierwszym miejscu, dlatego nie wiem, jak mogę jej powiedzieć, że to koniec?

    Zobacz także: Gdy ON wciąż podcina Ci skrzydła…

    Jak powiedzieć osobie, z która żyło się tyle lat, że już się jej nie kocha? Chociaż nie darzę jej żadnymi uczuciami, nie chcę jej skrzywdzić, bo wiem, że to złamie jej serce. Czy dla rodziny warto jednak pozostać w takim związku? Nie chce wyjść na tchórza, bo wcale nim nie jestem.  To, że się waham, wynika wyłącznie z troski o dobro moich dzieci i ich mamy.

    Udostępnij: