Zdradziłam męża w dniu ślubu. Nasz syn może nie być jego

Zdradziłam męża w dniu naszego ślubu. To brzmi jak najgorsza rzecz, jaką można zrobić swojemu partnerowi. Jednak zrobiłam to i nie mogę przestać myśleć o tym, jak bardzo skrzywdziłam mojego męża i naszego syna.

Wszystko zaczęło się kilka miesięcy przed naszym ślubem. Poznałam przystojnego mężczyznę w klubie i nie mogłam się oprzeć jego urokowi. Wiedziałam, że to był błąd, ale spotykaliśmy się kilka razy, a potem przestałam się z nim widywać i próbowałam zapomnieć o całej sytuacji.

Jednak w dniu naszego ślubu znowu się spotkaliśmy. Przyszliśmy do kościoła, a ja zobaczyłam go siedzącego w pierwszych ławkach. Czułam się kompletnie zagubiona i zdezorientowana. Podczas ceremonii, gdy wymienialiśmy przysięgi, myślałam tylko o nim. Nie słyszałam słów, które wymawialiśmy, nie patrzyłam na mojego męża. Byłam pochłonięta myślami o innym mężczyźnie.

Po ślubie udaliśmy się do pokoju hotelowego, ale ja nie chciałam być z moim mężem. Wysłałam go na dół, pod protekstem, że muszę się jeszcze przygotować i żeby załatwił jakiegoś szampana. Kiedy wyszedł, udałam się na innego pokoju, gdzie czekał na mnie facet, o którym myślalam przez całe wesele. Na tej nocy zakończył się nasz romans. Mimo wszystko kochałam swojego męża i nie chciałam zespuć naszej wspólnej przyszłości.

Zdradziłam męża podczas nocy poślubnej

Nie będę opisywać szczegółów, ale zdradziłam męża w dniu naszego ślubu. Teraz, gdy patrzę na naszego syna, nie wiem, czy jest jego ojcem. To boli mnie bardziej niż wszystko inne. Żałuję swojego postępowania i pragnę cofnąć czas. Ale to niemożliwe. Muszę teraz żyć z tymi konsekwencjami i zaakceptować, że jestem osobą, która zrobiła coś bardzo złego i nieodwracalnego.

Zdecydowanie nie jestem dumna z tego, co zrobiłam. Nie mogę przestać myśleć o tym, jak bardzo skrzywdziłam mojego męża i naszą rodzinę. Staram się ukryć moje uczucia przed nim, ale jest to dla mnie bardzo trudne. Czuję się winna i żałuję.

Wciąż zastanawiam się, czy przyznać się przed swoim mężem, że dopuścialam sie tak haniebnej rzeczy, czy lepiej żyć z wyrzutami sumienia do końca życia z nadzieją, że prawda nigdy nie ujrzy światła dziennego?

Zobacz także: Kiedy on umierał, ja byłam w łóżku z innym. Do końca życia będę miała wyrzuty sumienia…

Udostępnij: