Kaja podzieliła się swoją bolesną historią w nadziei, że jej doświadczenia będą przestrogą dla innych. W swoim liście Kaja opisuje, jak jej małżeństwo zaczęło tracić blask, co skłoniło ją do podjęcia ryzykownej decyzji o opuszczeniu męża dla kochanka. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna, a jej wybory przyniosły jedynie ból i rozczarowanie.
Nazywam się Kaja i chciałabym opowiedzieć swoją historię, która może być przestrogą dla innych. Byłam mężatką od dwóch lat, gdy moje życie wywróciło się do góry nogami. Początkowo myślałam, że poznałam miłość swojego życia. Mój mąż był dla mnie wszystkim, ale z czasem nasz związek zaczął mnie nudzić. Codzienna rutyna, brak pasji i przygód sprawiły, że czułam się jakbyśmy dryfowali w przeciwnych kierunkach.
Pewnego dnia przypadkowo poznałam Roberta. Był przystojny, elegancki i emanował pewnością siebie, której brakowało mojemu mężowi. Nasze spotkania sprawiły, że na nowo zaczęłam czuć pożądanie. Robert był ideałem – nie tylko zadowalał mnie w łóżku, ale też nie był biedny, co dodatkowo wzmacniało moje zauroczenie. W jego towarzystwie czułam się wyjątkowa, adorowana i kochana.
Po miesiącu romansowania z Robertem podjęłam decyzję – opuszczam męża. Byłam pewna, że zakochałam się na nowo i że to jest to, czego pragnęłam przez całe życie. Opuściłam dom, w którym żyłam z mężem, pełna nadziei na lepszą przyszłość u boku Roberta.
Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Robert jeszcze przez chwilę udawał, że mu na mnie zależy, ale po kilku tygodniach kazał mi się wyprowadzić. Byłam zdruzgotana i zrozpaczona. Moje marzenia o nowym, wspaniałym życiu legły w gruzach.
Z powrotem zamieszkałam u rodziców. Mąż, którego zostawiłam, nie chciał mnie już przyjąć z powrotem. Czułam się jak kompletna idiotka, że uwierzyłam w obietnice Roberta. Jak się później dowiedziałam z mediów społecznościowych, Robert znowu miał romans, i to z kolejną mężatką!
Moja historia jest przestrogą dla wszystkich, którzy myślą o porzuceniu stabilnego, choć nudnego związku dla chwili uniesienia z kimś nowym. Romans może być kuszący, ale często kryje za sobą tylko złudne obietnice i bolesne rozczarowania. Gdybym mogła cofnąć czas, nigdy nie opuściłabym męża, który naprawdę mnie kochał.
-Kaja
Zobacz także: "Uciekłam z toksycznego związku i teraz żyję jak w bajce"