Młodość to nic takiego. Przejdzie ...
Młodość to nic takiego. Przejdzie z czasem.
Trzymaj się zen. Pieprz pisanie.
Czasem lepiej nie pytać, jeśli nie jest się pewnym, czy chce się usłyszeć odpowiedź.
Często pozwalamy sobie na przejmowanie się drobiazgami, które zasługują jedynie na lekceważenie i zapomnienie. Jesteśmy oto na tej ziemi. Mamy do przeżycia zaledwie kilka dziesięcioleci, a tracimy bezpowrotnie wiele godzin na rozmyślanie o smutkach, o których za kilka lat zapomnimy i my, i wszyscy inni. A więc nie, poświęcajmy czas na działania i odczucia warte chwili, na wielkie myśli, prawdziwe uczucia i trwałe przedsięwzięcia. Bo "życie jest zbyt krótkie, aby było małe".
Twierdzę, że gdy ktoś znosi cierpliwie to, co powinno być nie do zniesienia, jest skamieniały.
Przebaczenie ma sens tylko wtedy, gdy potrafimy je przyjąć.
Mama mówi, że są tylko dwa rodzaje muzyki: dobra i zła.
Kto potrafi udowodnić, że to było. Przeszłość jest śmiercią bez trupa.
Wszyscy wokół są rzekomo tacy doskonali, idealni, cudowni... tacy cholernie perfekcyjni i "święci"...
Ale bliźniego swego utopiliby w łyżce wody, gdyby tylko mogli...
A ty jak powiesz czasami "kurwa", zachowasz się według nich nieodpowiednio, nie będziesz się płaszczył i zachowasz własne poglądy...
Wtedy powiedzą, że jesteś nic niewart...
Bo nie umiesz się dopasować.
Bo nie pasujesz do ich ekskluzywnie zakłamanego świata...
A Ty w takiej sytuacji, z szerokim uśmiechem na twarzy... pokaż im środkowy palec... i dalej bądź sobą!
Cholerycznie lubię, jak pięknie grają i śpiewają.
Usiądź, przypomnij sobie dawne lata, pomyśl nad nimi, a zdasz sobie sprawę, jak bardzo się od tamtego czasu zmieniłeś...