Możesz nauczyć się od swoich ...
Możesz nauczyć się od swoich dzieci o wiele więcej, aniżeli one nauczą się od ciebie. Poprzez ciebie poznają świat, który już przeminął, ty w nich natomiast odkrywasz świat, który właśnie się rodzi.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, tylko rzeczywistością do doświadczenia.
Dzisiaj jest już inaczej. Dzisiaj ludzi
za których, kiedyś poszłabyś w
ogień, mijasz obojętnie na ulicy.
Każdy sam musi znaleźć drogę do własnej duszy.
Ich cienie, jedne roztomiłe, inne nienawistne, trwają nienaruszone w mej pamięci, razem z tamtą srogą niebezpieczna i frasującą epoką.
Nieobecność powoduje, że serce traci na wadze.
Dziwne, ludzie klną od rana do wieczora, ale kiedy słyszą przez radio znanego człowieka, którego szanowali, jak w każdym zdaniu mówi ... , są w jakiś sposób rozczarowani.
Być może przeznaczenie nie istnieje, ale powinno istnieć.
Jak długo się żyje, nic nie jest ostateczne.
Zauważam, że im jestem starszy, tym mniej lubię mówić. Zwłaszcza że ludzie dużo mówią, ale nie rozmawiają, nie wymieniają myśli, tylko paplają. To męczące. I nie spotykają się ze sobą, tylko powtarzają: "Dobra, to jesteśmy w kontakcie". Każdy jest gdzieś w sobie. Wymieniają komunikaty.
Nie wchodź w niejasną rolę z życiem,
które zdziera z nas nasze maski.