Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza ...
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.
Żyje się jedynie po to, żeby być gotowym na długie leżenie w grobie.
Nie istniejemy sami w sobie, lecz tylko w naszych wzajemnych odczuciach.
Ten, kto jest rozumny, subtelny, wyniosły i głęboki musi przemawiać rozumnie i subtelnie i głęboko, a kto jest wyrafinowany musi przemawiać w sposób wyrafinowany – gdyż wyższość istnieje i istnieje ona nie po to ażeby się zniżać.
Moje życie stało się pustynią.
Nie znali zalet mizantropii, wśród których główna to niewinność.
Życie bez moralnego wysiłku jest snem.
Czy można być tak długo smutnym na tak ciekawym świecie?
Życie jest idealne.
Nadzieja jest wiatykiem ludzkiego życia.
Nieskończoność minęła niczym jeden długi szary dzień.