Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza ...
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.
Czasem lepiej nie pytać, jeśli nie jest się pewnym, czy chce się usłyszeć odpowiedź.
Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się jak umierać.
Starość nie zawsze idzie równolegle z wiekiem.
Nie bój się zmian. To one są kluczem do ostatecznego sukcesu.
Słowa są tylko pyłem na wietrze, a pył wyklucza kontrast.
Czasami mnie to wkurza. Ta bezsilność.
Czasami czuję, że muszę, po prostu muszę coś zrobić.
Szalonych możnych pilnie strzec wypada
Nie ma się czego wstydzić, matko. Przecież każdy z nas ma tyłek.
Jeżeli ktoś Cię mocno zranił, a Ty dałaś tej osobie drugą, trzecią, czwartą... szansę, urwał Wam się kontakt, a ta osoba po dość długim czasie przypomniała sobie o Tobie - daj spokój. Nie odpisuj, nie odbieraj, nic na tą osobę nie mów złego - przecież kiedyś była dla Ciebie najważniejsza, trochę szacunku (...) a w momencie przypadkowego spotkania, uśmiechnij się, pomachaj, bądź miła i nic więcej.
Zamiast ciągle na coś czekać -
zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o
wiele później niż Ci się wydaje.