Jak długo się żyje, nic ...
Jak długo się żyje, nic nie jest ostateczne.
Kiedy wady innych sprawiają ci przykrość, spójrz na siebie.
Kiedy się z kimś dzieli życie, patrzy się na jego twarz zamiast w lustro. Widzi się swój uśmiech w czyimś uśmiechu; widzi się wzbierający w swoim wnętrzu gniew, zanim jeszcze wybuchnie. Widzi się sarkazm; widzi się miłość. Kiedy się mieszka samemu, trzeba polegać na lustrze, pokrytym z tyłu srebrną farbą, a żadna tafla, choćby pokryta od tyłu srebrem, nigdy nie powie prawdy. Ojciec powiedział jej kiedyś: „Lustra są dobre
do jednego: przyłożone do ust zmarłego
człowieka pozwalają zyskać pewność,
że nie żyje naprawdę.
Nienawiść to okrutna marynata, nadaje mięsu smak zepsutych odpadków.
Nie bój się zmian. To one są kluczem do ostatecznego sukcesu.
Nie żałuj przeszłości, dzięki niej wiesz już jakich błędów nie popełniać
Tylko wtedy człowiek pozna samego siebie, gdy zrozumie, że żyje nie ciałem lecz duchem.
Spójrzcie na nich, tam na dole-powiedział Thomas
Kto wie co robili kilka miesięcy temu.
Może mieszkali w jakimś wieżowcu,pracowali w biurze.
A teraz ganiają za ludźmi jak dzikie zwierzęta.
"Jeżeli uważasz, że czas leczy rany, to jesteś w błędzie. Czas tylko pomaga nam nauczyć się z nimi żyć."
Jak masz dwadzieścia lat i całą noc pijesz, to rano wstajesz wypoczęty i radosny. Jak masz trzydzieści lat i całą noc pijesz, to rano wstajesz i czujesz, że całą noc piłeś, a w wieku czterdziestu lat całą noc spokojnie śpisz, a rano czujesz się tak, jakbyś całą noc pił.
Dla Chińczyka dobra śmierć jest ważniejsza od dobrego urodzenia.