Jak długo się żyje, nic ...
Jak długo się żyje, nic nie jest ostateczne.
Nie liczy się to, ile oddychamy, ale te chwile, które zapierają nam dech w piersiach. To jest życie, które potrafi nas zaskoczyć.
U schyłku życia człowiek ma to, co czuł idąc przez nie.
Pobożność nie jest celem w ale jedynie środkiem osiągnięcia najwyższej kultury przez najczystszy pokój ducha.
Ponieważ w jego sercu panuje ciemność, ciemność i ogień.
Pasterze, marynarze czy kupcy znają zawsze takie miasto, w którym żyje ktoś, kto sprawia, że pewnego dnia zapominają o urokach beztroskiego wędrowania po świecie.
Każdy człowiek jest tchórzem, ale ważne jest, jak to tchórzostwo pokonać.
Człowiek narodził się, by zdradzać swój los.
Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli.
Nie jesteśmy żywi, bo mamy duszę, jesteśmy żywi, bo mamy mózg.
Nie mamy pojęcia o zasobach tkwiących w nas in potentia, jeśli nie musimy z nich czerpać.