W adoracji przeżyłem najbardziej treściwe ...
W adoracji przeżyłem najbardziej treściwe godziny mego życia. Przy wszystkich moich błędach i grzechach mam nadzieję, że będzie mi dane oglądać Tego, który w nawiedzeniu tak często na mnie patrzył.
W tej chwili mogę być Alexem, a nawet Beyonce, ale o koncert poproś później.
Wszystko co ważne zaczyna się od prostych pytań.
Łatwiej się poddać, niż o siebie zawalczyć.
Ale w każdym razie przyjemnie jest spotkać kogoś, kto wie, co to za uczucie być starym.
Wszystko umiera, tylko pamięć dobrych uczynków nie ginie.
Jest spora różnica między niemożnością życia bez kogoś, a kochaniem go.
Najbardziej mnie śmieszy, kiedy jakiś facet myśli, że będę za nim biegać. Ja nawet nie pamietam kiedy ostatnio szłam pieszo.
Jeśli piłeś, to wytrzeźwiej.
Jeśli nie piłeś, to się napij. Wtedy pogadamy.
Obdziela i obdziera nas czas.
Sumienie nie powstrzymuje grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.