Życie nie jest romansem,przedstawieniem w ...
Życie nie jest romansem,przedstawieniem w teatrze czy działalnością - lecz trudną sytuacją.
Jeśli umiem naprawdę patrzeć, mogę odkryć tyle niespodzianek i cudów na tym świecie.
Każdy najchętniej byłby równocześnie św. Franciszkiem i Gregory Peckiem, czy Małą św. Teresą i Sofią Loren.
Jestem w stanie wiele ludziom wybaczyć, poza odrywaniem mnie od posiłków.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Czasem przychodzi taki moment w życiu że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było po prostu trzeba odejść.
Ich sarkazm raniłby mnie, a moje zalęknienie nie pozwalałoby mi się bronić.
Trafność prognoz jest zdumiewająca. Wydaje się niemal nieprawdopodobnym, że mimo tak pełnej niepewności, jaką nosimy w sobie, cokolwiek udaje nam się zaplanować.
Życie nauczyło ją, że nie istnieją proste odpowiedzi i szczęśliwe zakończenia.
Może i nie jestem idealna, mam wiele wad, ale mam wyjątkowy charakter i jestem z tego dumna.
Kogo strach raz zwyciężył, ten zostanie jego niewolnikiem na całe życie.