Na starość nie umiera się ...
Na starość nie umiera się tak łatwo jak w młodości.
Ale to przecież nie była zwykła wstążka. To była wstążka zawiązana z myślą o mnie.
Może od umierających należy uczyć się życia?
I nigdy nikomu ani niczemu nie oddawaj całej siebie. Zostaw choć kawałek na własność, żebyś miała do czego doszywać, jak Ci resztę wyszarpią. Ta rada dotyczy głównie serca.
Czasami trzeba przejść przez piekło, aby odnaleźć szczęście i radość życia. Wszystko co spotyka nas w życiu, ma nas czegoś nauczyć. To właśnie kreuje nas samych i to, kim jesteśmy.
Życie jest jak teatr, nie liczy się jak długo trwa, ale jak dobrze zostało zagrane.
Właśnie to co uważał za najpotrzebniejsze, otaczało go całunem daremności.
Nie sposób wyjrzeć poza to, co się samo narzuca.
W tej chwili dotarło do mnie, że
najokrutniejsze słowa na świecie
składają się na zwrot: ,,Gdyby tylko...".
Ktoś wyjął mnie znikąd i wrzucił nigdzie.
To co podziwia jedno pokolenie, następne może wymazać.