Ludzie z lekkim bagażem przechodzą ...
Ludzie z lekkim bagażem przechodzą najlepiej przez życie.
......Wraz z upływem czasu zaczynam zauważać że mam coraz mniejszą ochotę mówić. Patrząc na ludzi których mijam na ulicy, widzę w pociągu, autobusie, stwierdzam że owszem oni dużo mówią ale nie rozmawiają. A to diametralna różnica. To tak jakbyś powiedział "Ja Cię kocham ale chleb można kupić w pasmanterii" Im jestem starszy tym bardziej męczy mnie ludzkie paplanie. Już nie mówi się że spotkamy się jutro, pojutrze, za tydzień. Dziś w modzie jest durne stwierdzenie zapożyczone z "angielszczyzny" - jesteśmy in touch. Każdy z nas trwa w sobie samym. A między sobą wymieniamy komunikaty. Jak informator na stacji kolejowej. "pociąg do Warszawy odjedzie....."
Przyszłość jest równie niezmienna, co przeszłość.
Fajnie jest być czasem samolubem.
To, że zawsze próbujesz dojrzeć więcej, niż ktoś pozwala ci zobaczyć.
Gdy na twojej drodze pojawi się wiele przeszkód, nie pozwól byś ty sam był jedną z nich.
Jeśli kłamstwo płynęło z dobroci serca, nie było w nim nic złego.
Jeśli gdzieś Żyd się ukrywa i przychodzą niemieccy żandarmi, pytając, czy tu
Żyd jaki nie mieszka – któż z resztką sumienia mógłby powiedzieć, że w imię szlachetnej zasady nie-kłamania trzeba wydać człowieka katom na pewną śmierć?
Las stanął w wielkiej ciszy, jakby słuchał tych jej słów ostatnich pożegnania, jakby dziwił się w milczeniu, że może ktoś, co się w nim urodził i wychował, co żył z nim jednym uczuciem, co tyle łez w jego objęciach wylał, tyle przemarzył w jego ciszy - żegnać się i odejść - na zawsze; szukać lepszej doli i przyjaciół szczerszych.
Prawdziwa wolność to wtedy, kiedy człowiek może decydować, jak chce żyć.
A jeśli mam coś zmienić, muszę iść naprzód.