Daję słowo,zatem ja już przeszło ...
Daję słowo,zatem ja już przeszło czterdzieści lat mówię prozą,nie mając o tym żywnego pojęcia!
Dlaczego szukasz spoczynku, kiedyś zrodzony do pracy?
Poznała, że samotność jest nieszczęściem w pewnych stanach duszy.
Noc była ciepła i wilgotna jak łono wszetecznicy.
Nie każdy mnie lubi, ale nie każdy się liczy.
Iść przez życie, tak jak uczniowie z Emaus, z tym Trzecim pomiędzy nami, który nadaje boską wartość całemu naszemu działaniu.
Kto zamyka oczy przed przyszłością, będzie w końcu ślepy wobec teraźniejszości.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Dziś wiem doskonale z kim pić wódkę a przy kim lepiej jest trzymać gębę na kłódkę.
...czasem słowa nie mieszczą w sobie uczuć, które próbujemy w nie wlać.
Królik ma szansę uratować życie tylko wtedy, gdy wyjdzie naprzeciw lisowi.