Biedna ta moralność, która składa ...
Biedna ta moralność, która składa się tylko z zakazów.
Ale ja miałam coś, czego chłopakowi wyraźnie brakowało. Mięśnie.
Honor może być brzemieniem – ciągnął Will – Nie przydaje się jako broń, nie można go wydać, a może drogo kosztować.
Urojenie świata urojonego. To prawda.
Początek mój tam, gdzie mój kres, węgorz zwija się i pożera swój ogon.
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.
(...) w chwili słabości niektórzy wolą stać się wierzący niż silni.
Życie jest jak rower. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Lekarze wiedzą dużo o ludzkim ciele, ale często bardzo mało wiedzą o ludzkim sercu.
Tylko nasze własne oczy zapłaczą nad nami.
Życie to trociny i piasek.