Czy za karę, że nie ...
Czy za karę, że nie wierzę w duszę, nie mam duszy?
Nie można kochać wszystkich.
Wierzcie we mnie, a umrzecie... na zawsze.
Po osiągnięciu sukcesu przychodzi kolej na odreagowanie napięcia.
O tym, czy ktoś uchodzi za przystojnego, czasem decyduje moda panująca w danej epoce.
Każda śmierć staje się ofiarą, aby ożyli inni powołani do życia i do trudu w czasie, który Bóg im naznaczył.
Radość i uśmiech to lato życia.
Obudziłam się i pomyślałam,że jestem w niebie.
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
Czasem trzeba dokonać małej zdrady, by się uchronić przed dużą.
Kto milczy, ten zdaje się zezwalać.