Dowodem odwagi nie jest umrzeć, ...
Dowodem odwagi nie jest umrzeć, lecz żyć.
Jak opowiadasz ludziom coś złego, kupują od razu, to im brzmi normalnie. Ale kiedy wymyślasz
rzeczy dobre - robią się podejrzliwi.
Dobroczynność nie zwleka, bo chętnie czynić, to mieć zwyczaj prędko czynić.
Ze wszystkich uczuć to właśnie nienawiść odurza najbardziej.
Każdy człowiek musi dojść do wszystkiego sam. Nawet jeśli inny dał mu to na tacy, to nie jest to, to samo. Nawet jeśli inny człowiek dał mu tego początkowego kopa, to później musi sam to wszystko kontynuować, rozbudowywać. Inaczej to jest martwe.
Czasami chciałbym znać istotę nocnych
myśli. Są bardzo pokrewne snom. Raz
mogę nimi kierować, a znowu kiedy indziej
robią, co chcą, i gnają przeze mnie jak silne, nieokiełznane konie.
Wszyscy są zmęczeni. Dwie rzeczy, które w Polsce wiążą ludzi: wódka i zmęczenie.
Życie to sztuka, której nikt do końca nie umie. To ciągłe dążenie do szczęścia, miłości i zrozumienia. To podziwianie wschodów słońca, a w nocy śpiew gwiazd. To umiejscowienie siebie w szalonym tańcu rzeczywistości.
Życie to sztuka, którą mamy tworzyć z każdym oddechem. Każdy dzień to płótno, a my jesteśmy artystami. Pędzle, które trzymamy w rękach to nasze decyzje, a farby to nasze emocje. Na końcu dnia, to od nas zależy, jaki obraz namalujemy.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Strach przed przyszłością czasami decyduje o naszej teraźniejszości.