W życiu chodzi o to, ...
W życiu chodzi o to, aby uczyć się tak,by inni nie spostrzegli, że się człowiek uczy.
Nie odznaczamy się niczym szczególnym. Jesteśmy tylko częścią zewsząd ograniczonej nieskończoności. Czy warto tedy tak srogo traktować siebie i innych? Wszystko jest takie małe, a my tacy krótkotrwałi. Musimy kochać siebie i innych, bo to jest jedyna rzecz, którą możemy sprawić wobec świata i siebie, a która ma znaczenie.
Jeśli oczekujesz, że świat będzie dla Ciebie sprawiedliwy, bo Ty jesteś sprawiedliwy, oszukujesz siebie. To dokładnie tak jakbyś oczekiwał, że Lew Ciebie nie zje tylko dlatego, że Ty nie zjadłeś jego.
Lęk jest jedynie znakiem, że traktujesz coś poważnie.
Zatem jest to poranek nowych postanowień. Nie będę bała się wyimaginowanego zła.
Przysięga nie żart. Kiedy przysiągłem, że nie opuszczę, to i nie opuściłem...
Kto zasadził cnotę, musi pamiętać, żeby ją często podlewać.
Nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie,Jaki nam koniec gotują bogowie.
Noc niesie ukojenie i dodaje nam sił. W obliczu jej ogromu nasze codzienne zmartwienia pierzchają jakby zawstydzone swą małością.
Żadna praca nie hańbi, ale wynagrodzenie za nią często tak.
Obdziela i obdziera nas czas.