Bywa, iż sobą zdumiewam siebie.
Bywa, iż sobą zdumiewam siebie.
Dokądkolwiek się udajemy, zabieramy ze sobą swoje poczucie winy.
Za pychę się płaci.
Płomień gniewu opada, powoli przygasa.
Rany się goją. Kiedy jednak pozwalasz,
żeby tak się stało, umiera też część twojej duszy.
Nic tak nie uszlachetnia jak sentyment rodzinnej jedności.
Twierdzo, zbuduję cię w sercu człowieka.
Chcemy dażyć zaufaniem, bo to wypełnia pustą dusze, ale gdy raz to zaufanie naruszono nigdy juz nie bedzie takie same jak przedtem
Żyj dziś, bo wczoraj nie wróci, a jutro może nie nadejść.
Kto niszcząc siebie goni na ustroń i zbutwiałe serce zanosi do popiołów, temu, na pewno, na końcu nie przyszła godzina, lecz kres życia i samotności.
Czasem mam ochotę
po prostu uciec jak najdalej, gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Upodobniamy się do tych, których lubimy.