Panie Boże dopomóż, żebym znalazł ...
Panie Boże dopomóż, żebym znalazł światło,gdy jestem w błędzie i żebym nie był nieznośny,gdy mam rację.
Często mam wrażenie, że ludzie są najbardziej stadnym ze wszystkich zwierząt. Jeżeli rzucisz na przykład kilka – kilkanaście jednostek na względnie pusty obszar, już po chwili zaczną się przyciągać jak magnesy, zbierać w jedną kupkę, początkowo szeleszczącą od czasu do czasu wyrzucanymi plotkami, a potem bulgoczącą emocjami kipiącymi w pochwałach lub kłótniach albo nawet współfałszującą jakiś przebój nadawany akurat w radio.
Są sprawy, o których nie sposób mówić. Można o nich tylko malować.
Zamiast grzebać w przeszłości wolę zadbać o przyszłość.
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tego dobrego, żebyś mógł go rozpoznać, kiedy on się w końcu pojawi.
Gdybyś tylko wykazał nieco wiary.
Na zawsze nie ma nic. Rzeczy się niszczą, a ludzie odchodzą.
Człowiek, który traci intymność, traci wszystko.
Człowiek opętany ideą latania, staje się jej niewolnikiem.
Kto nie wie, dokąd zmierza, nigdy nigdzie nie dojdzie.
Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza.