Czas spieszy, goi, dzieli.
Czas spieszy, goi, dzieli.
Śmierć zawsze uważałem za coś w rodzaju literackiego konceptu.
Kiedy ktoś na okrągło Cię rani, pomyśl o nim jak o papierze ściernym. Może Cię podrapać i lekko zranić, ale w końcu Ty będziesz obrobiony i wypolerowany, a on stanie się bezużyteczny. (Chris Colfler)
Żaden, nawet najświętszy stan, nie zapewni ci uświęcenia duszy, jeżeli będziesz zaniedbywał obowiązki z tego stanu płynące.
Nie obchodziło mnie, czy wygram, czy przegram, chciałem tylko walczyć.
(...) w chwili słabości niektórzy wolą stać się wierzący niż silni.
Po osiągnięciu sukcesu przychodzi kolej na odreagowanie napięcia.
Właśnie to co uważał za najpotrzebniejsze, otaczało go całunem daremności.
Mam już taki charakter, że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć.
Bez wątpienia byłbym chrześcijaninem, gdyby chrześcijanie byli nimi przez 24 godziny na dobę.
Kto nie poświęca czasu na zdrowie, będzie musiał poświęcić go na chorobę. Tylko jedno jest na tyle ważne, żeby dla niego zarywać noce, a to jest życie. Czasu ma się zawsze na tyle, na ile chce się go mieć.