Granie w bilard jest znakiem ...
Granie w bilard jest znakiem zmarnowanej młodości.
Ach, być książką, czytaną z taką namiętnością.
Nie zając jest ważny, ale bieg. Tak naprawdę życie przypomina bieg, a nie meta. Ważne jest, jak sobie ten bieg urozmaicamy, co robimy, jak żyjemy, a nie jaki jest jego finał.
Myślę, że to wspaniały dar - być autorem tej książki, która zachęciła dzieci do czytania.
Nikt nie jest tak biednym, żeby nie mógł drugiemu pomóc.
Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Czy na zaufanie trzeba zasłużyć, czy też jest to jedynie kwestia wiary?
W adoracji przeżyłem najbardziej treściwe godziny mego życia. Przy wszystkich moich błędach i grzechach mam nadzieję, że będzie mi dane oglądać Tego, który w nawiedzeniu tak często na mnie patrzył.
Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy.
Wszyscy producenci kreują potrzeby konsumentów, żeby móc je zaspokajać.
Ilję w całym tym bałaganie najbardziej interesował sam bałagan.