Najważniejsze w medycynie nie jest ...
Najważniejsze w medycynie nie jest uratowanie od śmierci, lecz wyleczenie z choroby.
Znacie to miejsce, gdzie człowiek jest sam...
I może jeszcze Bóg, jeśli w niego wierzycie.
Oczywiście Bóg może być w nim obecny,
nawet jeśli w niego nie wierzycie.
To do niego podobne.
Nie samym duchem żyje człowiek. Czynszu ideałami nie zapłacisz.
Zmieniłem się? Może i tak. Może na gorsze, może na lepsze. Zależy, z której strony kto patrzy. Może zachowuję się poważniej, może dziecinniej. Tak i to prawda, że czas zmienia ludzi, ale to nie tylko czas. To także ludzie, z którymi przebywasz.
Dzielenie się opowieściami o tych, co odeszli, pozwala nam zatrzymać ich przy sobie.
Nie samym chlebem żyje człowiek, ba, przy samym chlebie nawet umiera.
Ale cóż mogłem powiedzieć, przerażała mnie tą swoją chęcią życia.
Znaleźliśmy się w miejscu, gdzie czas zamarł, a wspomnienia nie miały dostępu.
Nie szczędź czasu na to, aby być szczęśliwym.
Legenda głosi, że kiedy dajesz dużo, nie oczekując niczego w zamian, a dostajesz kopa w dupę, to pewnego dnia przestajesz dawać i stajesz się zimnym skurwysynem."
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.