Czy nie lepiej byłoby, zamiast ...
Czy nie lepiej byłoby, zamiast tępić zło, szerzyć dobro?
Ludzie są jak węzełki: nie wiadomo,
co się w nie zbierze i czy dadzą się rozplątać.
Jak łatwo było przemknąć na drugą stronę - przepłynąć z błękitu w czerń.
Jeżeli nie potrafisz kogoś zrozumieć, załóż jego buty, przejdź jego drogę i spójrz jego oczami i wówczas dopiero wtedy dokonaj oceny.
Zmęczonych, biednych ludzi nie stać na serdeczność.
Jeśli fakty są ze sobą sprzeczne, oznacza to, że niektóre z nich nie są faktami.
Iść przez życie, tak jak uczniowie z Emaus, z tym Trzecim pomiędzy nami, który nadaje boską wartość całemu naszemu działaniu.
Pomyśl, jaki świat byłby piękny, gdyby ludzie spotykali się w odpowiednich momentach życia. A nie o parę lat i zdarzeń za późno, za wcześnie. Gdyby mówili to, o czym tak zaciekle milczą. Ile nocy byłoby przespanych, ile serc nie aż tak pustych.
Być idiotą w oczach kretyna, to przyjemność wysoko ceniona przez znawców.
Znacie to miejsce, gdzie człowiek jest sam...
I może jeszcze Bóg, jeśli w niego wierzycie.
Oczywiście Bóg może być w nim obecny,
nawet jeśli w niego nie wierzycie.
To do niego podobne.
Jedyne zło, jakie prasa może wyrządzić człowiekowi, to wydrukować wiadomość o jego śmierci.