Czy nie lepiej byłoby, zamiast ...
Czy nie lepiej byłoby, zamiast tępić zło, szerzyć dobro?
W dzień twarda emanująca siłą psychiczną, która ciśnie po wszystkich napotkanych ścierwach, a nocą bezbronna i cholernie wrażliwa dziewczyna, która dławi się łzami, bo nie może ogarnąć swojego życia.
Kiedy zmierzamy w kierunku odwrotnym niż ludzie dookoła, zazwyczaj okazuje się, że idziemy w stronę bardziej interesującą.
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźmy od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. Możecie im zniszczyć życie.
Czy żelazo jest pewne, gdzie leży magnes?
Tylko ten, kto potrafi nad sobą panować, uczy się szacunku wobec samego siebie.
Niewinni zawsze są pierwszymi ofiarami.
Wszyscy skrywamy w najgłębszych zakamarkach duszy jakiś sekret.
Żadne życie nie jest ważniejsze od innego i nic nie jest bezcelowe... nic...
A jeśli jesteśmy częścią większej całości, którą może kiedyś zrozumiemy...
I pewnego dnia gdy zrobimy coś co tylko my możemy zrobić uniesiemy się do góry i połączymy w wiecznym uścisku z tymi, których kochaliśmy najbardziej...
Ze wszystkich uczuć to właśnie nienawiść odurza najbardziej.
A poza tym kim jesteś, żeby być sędzią i sądzić (...).