Nikt za życia nie zna ...
Nikt za życia nie zna własnej świętości, a często i świętości innych.
Klnę, bo boli. Płaczę, bo nie daję już sobie rady.
Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić atom, niż zniszczyć przesąd.
Ludzkie oczy z miast gwarnych i lepianek polnychPłyną ku rzęsom jasnej gwiazdy uroczyście;Wiatr, skrzydła rozpostarłszy, po stawach okolnychŚlizga się, z boku na bok chyląc powłóczyście.
-Przepraszasz?
-Nie wpadajmy w przesadę. Po prostu uznaję fakt,
że mogłam przesadzić w swojej reakcji, chociaż była ona efektem prowokacji, której padłam ofiarą,
zatem możemy przyjąć, że wina leży po obu stronach.
Mama wygląda jak astronauta, któremu się nie powiodło.
Przeklęty, kto zasmuca matkę swoją!
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt nie może być dobrym człowiekiem.
Całe życie czekamy na nadzwyczajnego człowieka, zamiast zwyczajnych ludzi przemieniać w nadzwyczajnych.
(...) nie tylko kłamstwo jest oszustwem. Może nim być także uparte milczenie.
Wielkie okrucieństwo nie usprawiedliwia wszakże i nie unieważnia mniejszego.