Nie znać historii to być ...
Nie znać historii to być zawsze dzieckiem.
Wątpliwości nie są przeciwieństwem wiary (...). Są jej elementem.
Moja przeszłość jest smutna, teraźniejszość to katastrofa, na szczęście nie mam przyszłości.
Przyjemnie jest od czasu
do czasu na kimś się nie zawieść.
Już po przysiędze przed ołtarzem mój mąż powiedział: "Ojej! Co ja zrobiłem?!
Nigdy nie poznamy całego dobra, jakie może dać zwykły uśmiech.
Jedno bezmyślne słowo może zmienić bieg życia.
Podkreślała, że fotografia jest ze swej istoty dosłowna, literalna i faktualna.
Już myślałam, że cie nie znajdę. A okazało się, że dzieli nas tylko swa pociągi i prom.
Nieraz tylko to z całego życia zostaje, czego się nie sprzeda.
Optymizm pomagał mi w najczarniejszych chwilach. Pomaga i teraz.