Nie samym chlebem żyje człowiek, ...
Nie samym chlebem żyje człowiek, ba, przy samym chlebie nawet umiera.
Życie to nie jest wcale coś drzewiastego, z korzeniami w ziemi, tylko coś płynącego, fala po fali, a między falami chwile pokoju. Jest tylko teraz, tylko „teraz” jest życiem, tylko teraz ma wartość i jest ważne, bo tylko „teraz” możemy coś zrobić, a nie „wtedy”, gdy byliśmy młodzi, lub „kiedyś”, gdy będziemy starzy, bo „wtedy” i „kiedyś” to są tylko sny.
Dwa najważniejsze dni w twoim życiu to ten, w którym się urodziłeś i ten, w którym zrozumiałeś, dlaczego.
Wszystko się kończy. Gatunki wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem wybujałego
ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.
...czasem słowa nie mieszczą w sobie uczuć, które próbujemy w nie wlać.
Moje sny ścielę pod twoje stopy, stąpaj więc lekko, bo stąpasz po snach.
Czasami milczenie jest bardziej wymowne niż wszystkie słowa świata. Czasami moje milczenie mówi: "nie wiem, jak z Tobą rozmawiać". Nie wiem, co sobie myślisz. Mów do mnie. Powtórz mi wszystko, co kiedykolwiek powiedziałeś. Wszystkie słowa. Zacznij od pierwszego. Zastanawiam się co mówi jego milczenie.
Wszyscy mamy w sobie światło i mrok. Ale ani światło, ani mrok nie mogą cię wybrać. To ty podejmujesz wybór.
Jeśli przychodzę to przychodzę cała. To mój zwyczaj.
Nie sposób wyjrzeć poza to, co się samo narzuca.
Wiosną łatwiej jakoś podejmować decyzje.