Gdybyśmy nie mieli wad, nie ...
Gdybyśmy nie mieli wad, nie odczuwalibyśmy takiej radości z zauważenia ich u innych.
Jestem jak fala, załamuję się tylko raz.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Zmęczenie i rozdrażnienie przybierają czasem taką samą postać.
Gdyby gwiazdy świeciły tylko raz na tysiąc lat, jakże ludzie zachwycaliby się nimi!
Nie ma pracy bez pomyłek, jak nie ma życia. Z życiem nawet gorzej, bo najczęściej nie da się naprawić. Albo od początku do końca jest pomyłką.
Życie nie jest mniej bezsensowne niż sny - jest tylko bardziej natarczywe.
Ale życie to nie jest rozbita szklanka. Tego nie da się odkupić.
Gospodarka to nie lokomotywa, gospodarka to mrowisko.
Są rzeczy, których ludzie chodzący
po świecie na dwu zdrowych stopach
po prostu nie rozumieją. Sądzą, że
patrzy się oczami. Sądzą, że dystans
pokonuje się za pomocą kroków.
Ada, to nie wypada,Tak być nie może - trudna rada.