Co skraca mi czas? - ...
Co skraca mi czas? - Działanie!Co wydłuża go niemiłosiernie? - Bezczynność!
Jest tylko jedna nagroda. Jeden zwycięzca. Morderca przeżyje.
Dramat zaczyna się wtedy, kiedy nie ma się już gdzie iść.
Czasami najkruchsza delikatność przezwycięża najtwardszą moc.
Już tylko nieskończoność widzę z wszystkich okien.
Tylko walka prowadzi do zwycięstwa... Często musi być ona bolesna.
Nicka uderzył latający toster.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Może to tylko znak, że w istocie rzeczy nie są takie, jakimi się wydają?
Życie jest jak rzeka, której kierunek nie jest nigdy pewny. Możemy tylko płynąć z prądem lub próbować przeciw niemu. Ale rzeka zawsze płynie, a naszym zadaniem jest nauczyć się z niej korzystać, a nie walczyć przeciwko niej.
Uśmiechnij się do chłopca, który sprzedaje mokre róże.