Życie jest komedią dla tych, ...

 Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.

 Gdybyś tylko wykazał nieco wiary.

 Ach jak ciężko wspominać.

 Czym się różni to, czego nigdy nie będzie, od tego, czego nigdy nie było?

 Lepiej nie mieć racji niż swoimi racjami wyciskać łzy z oczu innym.

 Życie to nie jest coś, co nam się przydarza. Życie to jest coś, co tworzymy. Każdego dnia. Bez wyjątku. Każda myśl, każde słowo, każde uczynione lub nie uczynione działanie ma swoje konsekwencje. Każdy wybór tworzy nasz osobisty świat.

 Jeśli ktoś mówi o Tobie źle, Ty milcz albo mów o nim tylko dobrze. W życiu nie chodzi o to, by dorównać do czyjegoś niskiego poziomu, ale o to, by być ponad nim.

 Sumienie nie powstrzymuje grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.

 Doświadczenie dowiodło, że kto nigdy nie ufa, będzie oszukany.

 Ile szaleństwa i sadyzmu zniesie ten świat?