Praca nie jest cnotą, lecz ...
Praca nie jest cnotą, lecz warunkiem cnotliwego życia.
I wtedy wezbrały we mnie nienawiść, żal, zawiść - słowem ruska trojka.
Jeśli nauka uczy nas czegokolwiek, to tego, że porażki powinniśmy przyjmować tak samo jak sukcesy -
ze skromną godnością i wdziękiem.
Nadzieję od ułudy dzieli cienka linia.
Już serce jej wyschło; zresztą ona sama nie jest pewna, czy ma serce.
Gdy raz bania ze wspomnieniami rozbije się nad człowiekiem, nie krążą one wyłącznie wokół zarania życia.
Człowiek potrzebuje drugiego człowieka więcej niż chleba i wody.
Potykam się o słowa i jestem zaskoczony, że opuszczają usta we właściwym porządku.
-Co Cię najbardziej boli, co jest najsmutniejsze? - Rozczarowania. Bo wcale nie to, że ktoś mi pokaże, że mnie nie lubi. Wcale nie to, że ktoś mnie wkurwi. Wcale nie to, że ktoś mnie wyzwie, obrazi, odrzuci. Najbardziej bolą rozczarowania.
To takie dobre uczucie - kochać i być kochaną. Taki banał!
Jak serce jest otwarte, to można w nim czytać.