Życie bez moralnego wysiłku jest ...
Życie bez moralnego wysiłku jest snem.
Władza oznacza rozrywanie umysłów na strzępy.
Może nie jestem całkiem zdrowy, ale z pewnością jestem uleczony.
Już po przysiędze przed ołtarzem mój mąż powiedział: "Ojej! Co ja zrobiłem?!
Dokądkolwiek się udajemy, zabieramy ze sobą swoje poczucie winy.
Nie lękajcie się tych, którzy sprzedają ciało, lecz nie mają mocy kupić duszy.
(...) rodzina to ciąg pokoleń. Aby trwała, każdy musi postarać się o własne drzwi, za którymi śpią dzieci.
Istnieją liczne sposoby obrony przed pokusami, ale najpewniejszym jest tchórzostwo.
Pozostały mi marzenia - lśniąca,
lecz niewidoczna ozdoba nudnego życia.
Może ludzie zasługiwali na drugą szansę, nawet gdy się o nią nie starali.
Z jakiegoś nieznanego powodu los obdarza nas tym, czego wcale od życia nie pragniemy.