Życie bez moralnego wysiłku jest ...
Życie bez moralnego wysiłku jest snem.
To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.
Jestem w stanie wiele ludziom wybaczyć, poza odrywaniem mnie od posiłków.
Reguły serca stoją przed regułami umysłu.
Życie jest jak szachy - nie możesz cofnąć swoich ruchów, ale możesz wykonać lepiej następny.
Każdy z nas ma taki dzień, że musi usiąść w samotności i przemyśleć co w ogóle robi ze swoim życiem
Rycerz, póki żyje, nie poddaje się!
Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce i że uczucie, które się w nim zalęgło, musiało zostać zduszone przez absurdalny wybryk losu.
Każdy coś ukrywa.
Mówię, bracia, czas jest krótki.
W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca. Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.
A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść.
Wstań, więc. Ja próbuję.