Rzadko kiedy czasy są surowsze ...
Rzadko kiedy czasy są surowsze niż ludzie.
Każde życie ma ścieżkę dźwiękową.
Tak pewne jak truskawka u niedźwiedzia w tyłku.
Cierpliwość ugnie zwierzchnika, a język łagodny złamie kości.
Poezja zawsze nam wróży, jeśli tylko jest w niejchoć szczypta prawdy o życiu i o człowieku.
Bo serce jest silne, choć ciało mdłe.
Konfrontacja marzenia z rzeczywistością wypadała zawsze na korzyść marzenia.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Najbardziej szanuję w ludziach naturalność i autentyczność, lubię być zdolna do zobaczenia ich duszy, aspiruję do bycia szczerą osobą.
Tytuły książek, choć nadal niezrozumiałe, nosiły zwodniczą sugestię czytelności.
Bo cóż doskonalszego jest od Nicości?