O ileż szczęśliwiej żyliby niektórzy, ...
O ileż szczęśliwiej żyliby niektórzy, gdyby o sprawy innych ludzi tak samo mało troszczyli się, jak o swoje własne.
Smutne jest to, że po tak zaje*istych chwilach spędzonych razem, ludzie nagle przestają się znać.
Nie ma niczego, co mógłbym nazwać 'sensem życia'. Sens jest w chwili. Pewnie, że warto jest stworzyć sobie jakieś cele, jakieś marzenia. Ale one się zmieniają. Żyjemy tu i teraz, nie ma sensu zatruwać sobie życia przeszłością lub przyszłością.
(...) ten, kto uratuje ci życie już na zawsze jest za ciebie odpowiedzialny.
Ci, których wróg chwali, pewnie najmniej warci.
Język to źródło nieporozumień.
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Daj, Panie, nam wszystkim, nam pijakom, tak lekką i tak piękną śmierć.
Próżne głupiemu mądre porady.
W muzealnej kawiarni mówi: - Muszę się odnaleźć. Jakbym zaczynała od zera.
Nigdy nie popełniaj tego samego błędu dwa razy, ponieważ, za drugim razem to nie będzie twój błąd a wyłącznie twój wybór.