Ból można rozpraszać i uśmierzać ...
Ból można rozpraszać i uśmierzać przez łzy.
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.
-Od najmłodszych lat szkolił mnie, jak być złym. Wyrywanie skrzydeł muchom, zatruwanie wody... robiłem to już w przedszkolu. Chyba wszyscy mieliśmy szczęście, że ojciec zainscenizował własną śmierć, zanim doszło do nauki gwałcenia i grabieży, bo inaczej nikt nie byłby bezpieczny
Nie samym chlebem żyje człowiek, ba, przy samym chlebie nawet umiera.
Straszną jest rzeczą, kiedy dusza
zmęczy się życiem szybciej niż ciało.
(...) zawsze lepiej żyć z szaleńcem, którego znasz i wiesz, czego się po nim spodziewać, niż z szaleńcem, który dopiero przestąpił próg domu wariatów.
Nie możesz chronić ludzi w ten sposób. Ludzie muszą dorosnąć. Muszą się wiele nauczyć. Człowiek nigdy się niczego
nie nauczy, jeśli nie podejmuje ryzyka.
Obojętność to paraliż duszy, to przedwczesna śmierć.
Brak wytrwałości to zawsze, w jakiejś części przynajmniej, brak wiary.
Ciche pozwolenie w obliczu tyrani jest nie lepsze niż zgodzenie się wprost.
Wzmagają się jedne narody, inne marnieją [...]i jak gońcy przekazują pochodnie życia.