Wieczność jest korektorką czasu.

 (...) dzieciaki, które garną się do sportu, to prawdziwy skarb.

 Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.

 Jedynie głupcy i dzieci wierzą, że wystarczy zakryć oczy, aby zmory odeszły.

 Inne szczegóły twarzy ani piękne, ani brzydkie.

 ... psychologicznie rzecz biorąc - dziecko jest ojcem człowieka dorosłego.

 Biedna ta moralność, która składa się tylko z zakazów.

 Mówi się, że kiedy umierasz,
w jednej chwili widzisz najważniejsze momenty swojego życia.

 To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.

 Choroba pozwala poznać słodycz zdrowia, zło - dobra, głód - sytości, zmęczenie - wypoczynku.

 Niezdrowa dusza wymaga zdrowego ciała.