Nikt nie jest nieszczęśliwy bez ...
Nikt nie jest nieszczęśliwy bez własnej winy.
Drepczę po śladach z przeszłości. Kręcę się w kółko niczym szaleniec. Na oślep. Na drżących nogach, jak małe dziecko, próbujące za wszelką cenę złapać równowagę. Próbując za wszelką cenę uchwycić się czegoś stabilnego. Czegoś, co bezpiecznie przeprowadzi je przez życie albo chociaż pozwoli na pierwszy bezpieczny i pewny krok.
Pomimo iż nasze myśli prą naprzód, nie jesteśmy w stanie oderwać się od tego, co ludzkie, przyziemne. Całe życie dążymy do tego, ażeby tylko wyciągnąć ze wszystkiego największe korzyści dla siebie, czy dotyczy to życia na ziemi, czy też wieczności.
Prawdziwe życie to splot niewielkich, ukrytych nagich faktów, które stają się widoczne tylko po wielu latach.
(...) ten, kto uratuje ci życie już na zawsze jest za ciebie odpowiedzialny.
Trzeba szybko uwolnić się od przeszłości, żeby ta nie zdążyła nas zniszczyć.
Pieniądz naprawdę jest wielką potęgą, tylko trzeba go umieć użyć...
Proste i jasne argumenty są stokroć silniejsze od wspaniałych, ale bezcielesnych abstrakcji.
Nasze marzenia nie potrzebują latawców by wzbić się w niebo.
Człowiek, który popełnia błąd i nie koryguje go, popełnia drugi, jeszcze większy. Czy zatem nie jest szalonym, uważać, że można prowadzić takie samo życie i oczekiwać różnych wyników?
Alkohol i namiętność jednakowo zawracają w głowie.