Człowiek we własnym życiu gra ...
Człowiek we własnym życiu gra zaledwie mały epizod.
Nosimy góry w kościach za życia i stajemy się nimi po śmierci.
Rozkład aktywnych sił w społeczeństwie wyklucza rewolucję.
Czas na małe co nieco.
A poza tym kim jesteś, żeby być sędzią i sądzić (...).
Stajesz się silny, kiedy poznajesz swoje
słabości. Stajesz się piękny, kiedy
akceptujesz swoje wady. Stajesz się
mądry, kiedy uczysz się na swoich błędach.
Każda minuta życia, każde zdarzenie nauczyło mnie jednego: nie warto się ani przyzwyczajać, ani ufać.
To co ludzie uważają za śmierć to tylko wyprawa w inny, nowy wymiar życia.
Gdybyśmy nie mieli wad, nie odczuwalibyśmy takiej radości z zauważenia ich u innych.
Istnieją liczne sposoby obrony przed pokusami, ale najpewniejszym jest tchórzostwo.
Jeśli chcesz od razu o czymś zapomnieć, zanotuj sobie, że to trzeba pamiętać.