Moje życie. Kotlet z białka ...
Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
Mam ochotę się opić, nawalić, naje*ać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
Pierwsza zasada życia. Rób rzeczy, których się boisz.
(...) jest tutaj po to, aby być tam, gdzie ona.
Ci, którzy śpią na ziemi, nigdy nie spadną z łóżka.
Prowadzę ciężką, nierówną walkę i jestem sama.
Nie daj sobie wmówić,
że czegoś nie potrafisz.
W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym.
Wszystko jest walką, ale wierzę w przeznaczenie.
Nie wtrącaj się w nie swoje sprawy. Nie naprawiaj komuś życia, pracy ani związku, jeśli nikt Cię o to nie prosi. Zajmij się swoimi sprawami, a jeśli masz za dużo czasu, to napisz wiersz, lub umyj okna. Ale nie wtrącaj się do życia innych ludzi, bo prędzej czy później niechcący dostaniesz łokciem w oko...
Śmierć jest snem bez snów.