Idąc unosimy ręce i konsekrujemy ...
Idąc unosimy ręce i konsekrujemy godziny, co uciekły przed wiatrem.
Życie idioty to nie bułka z masłem.
Prostota ma swoją gorzką stronę.
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień.
Ach, nie umarłam... Ach tak... Trudno... Przepraszam...
Śmierć jest uniwersalnym lekiem stosowanym przez Naturę we wszelkich dolegliwościach.
Broń swojego entuzjazmu przez sceptycyzmem innych.
Artysta, prawdziwy artysta, a nie przeintelektualizowany młynek mielący automatycznie wszystkie możliwe wariacje i perturbacje, nie powinien bać się cierpienia.
Wolę umrzeć na własnych warunkach niż żyć na ich.
Życie jest jak rzeka, czasem płynie spokojnie, czasem zalewa brzegi. Czasem jest pełne przeszkód, ale najważniejsze, to umieć się dopłynąć do brzegu. I nie zapominać, że dojrzałość to nie koniec, to dopiero początek.
Młodość nie jest etapem życia, lecz stanem ducha.