Łacno z grzechu powstanie, kto ...
Łacno z grzechu powstanie, kto nie ma nałogu,A kto ma, nie wylezie z niego po ożogu.
Trzeba długo bić głową w ścianę aby się rozstąpiła na rozkwitający ogród.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Może i nie jestem idealna, mam wiele wad, ale mam wyjątkowy charakter i jestem z tego dumna.
Tak łatwo można zniszczyć, to co układało się przez lata. Ludzie odchodzą w mgnieniu oka i chociaż wywołują mnóstwo bólu, gdy odchodzą, wspomnienia zostaną zawsze, nawet jeśli bardzo będziemy chcieli o nich zapomnieć.
O, styl - narzędzie tyrani! Przekleństwo!
Już po przysiędze przed ołtarzem mój mąż powiedział: "Ojej! Co ja zrobiłem?!
Dopiero w nieszczęściu poznajemy naprawdę samego siebie.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Życie jest krótkie, jeśli zasypujemy, nie marnujmy czasu na sen. Jeżeli czujemy, smakujmy. Jeżeli kochamy, niech to będzie z pasją. Życie jest teraz.
Kto traci energię na myślenie, jak bardzo zaboli go upadek, w zasadzie już spadł.