To moje życie, nie twoje. Sama piszę instrukcję obsługi.
To moje życie, nie twoje.
Sama piszę instrukcję obsługi.
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Życie nie powinno być stateczną wędrówką do grobu z myślą o dotarciu na miejsce w najładniejszym, jak najlepiej zakonserwowanym opakowaniu, lecz ma być jazdą bez trzymanki, która zużyje cię do cna, wyczerpie do ostatka - tak, abyś na końcu mógł z satysfakcją powiedzieć "Rany, ale to była przygoda!".
Nikt nigdy nie zarzucił mu zdrowego rozsądku.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez. I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
Ale cóż mogłem powiedzieć, przerażała mnie tą swoją chęcią życia.
Żywi powinni się uśmiechać, bo martwi już nie mogą.
Nigdy nie opowiadaj ludziom o swoich problemach. 20% ma je gdzieś, pozostałe 80% cieszy się, że je masz.
nie przejmuj się gdy ktoś powie "nie"
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Ukrzywdził nas wróg, bo mógł.