Nie poddaję się losowi, tylko trzeźwo myślę.
Nie poddaję się losowi, tylko trzeźwo myślę.
Wyszczekany głupiec zwykle wyciera twarzą podłogę.
(...) tylko ty pozostajesz w nieświadomości, a nie wszechświat.
Większość ludzi chętnie wierzy w to, w co wierzą inni...
Aby być niewierzącym, można być także powierzchownym i wierzyć płytkim hasłom. Aby być wierzącym, trzeba myśleć.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Jedną rozmową możesz zmienić wszystko, jednym gestem możesz wszystko zacząć.
Jeśli gdzieś Żyd się ukrywa i przychodzą niemieccy żandarmi, pytając, czy tu
Żyd jaki nie mieszka – któż z resztką sumienia mógłby powiedzieć, że w imię szlachetnej zasady nie-kłamania trzeba wydać człowieka katom na pewną śmierć?
Cierpliwość ugnie zwierzchnika, a język łagodny złamie kości.
Głodny jestem jak smok. Nakarm mnie, kobieto.
Ranek mądrzejszy bywa od wieczora.