Głód to wróg, z którym cholernie trudno walczyć.
Głód to wróg, z którym cholernie trudno walczyć.
Nasze życie stworzone jest tak, że pod spojrzeniem, którym je ogarniamy, staje się straszne lub cudowne.
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień.
Aby nie płakać, mówiła dużo i głośno, i śmiała się.
Czy moje życie jest malowidłem, czy mozaiką? Czy składa się z jednej, wielkiej całości, czy z drobnych kawałków, które dopiero z perspektywy czasu i odległości układają się w całość?
Z każdej tragedii rodzi się nowa siła.
Wygląda na to, że cnotę poczciwego Czeczota ocaliła wyłącznie pusta sakiewka.
Życie to nie jest coś, co nam się przydarza. Życie to coś, co robimy. To coś, co budujemy. To coś, co tworzymy. Sami dla siebie. Każdego dnia. Krok po kroku. Chwila po chwili.
Nie zmienisz życia, dopóki nie uporządkujesz myśli. To one ciążą i nie dają normalnie żyć.
Kości zostały rzucone.
Narrator zwykle jest po stronie swoich bohaterów, a narrator wszechwiedzący zawsze jest po stronie swoich bohaterów. Nie ma innego wyjścia: narrator wie przecież, jak wszystko się skończy, a wszechwiedza skazuje na miłosierdzie. Nie można być jednocześnie wszechwiedzącym i niemiłosiernym.
Tako rzecze chińskie ciasteczko.