
Ach jak ciężko wspominać.
Ach jak ciężko wspominać.
Może byłam starsza od siebie samej?
Jego liryzm jest liryzmem plastikowej gerbery.
Życie jest jak szachy - nie możesz cofnąć swoich ruchów, ale możesz wykonać lepiej następny.
Zapamiętałem go jako takie zachwycające, podobne do kwiatu nic.
Choćby świat i życie były jak najgorsze, jedno w nich zostanie wiecznie dobre - młodość.
Aby czuć się wolnym istnieje prosty sposób: nie szarpać i nie napinać smyczy.
Młodzi ludzie nie wiedzą, czego chcą, ale są absolutnie zdecydowani to osiągnąć.
Ale cóż mogłem powiedzieć, przerażała mnie tą swoją chęcią życia.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Marzę o cofnięciu czasu.Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.