Winni nie odczuwają nudy.
Winni nie odczuwają nudy.
Owinęłam folią bąbelkową brutalną rzeczywistość, jaką przedstawiały słowa.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Życie jest jak rower, aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać. Ale pamiętaj, że na każdej drodze, którą wybierzesz, zawsze spotkasz zarówno podjazdy, jak i zjazdy. Ważne jest, aby wiedzieć, że niezależnie od kierunku, zawsze próbujesz osiągnąć swoje cele.
Piękno jest tylko sumą świadomości naszych zboczeń.
Czasem wydaje mi się, że życie jest podobne do łódki, która płynie pod prąd, nieustannie wracając do punktu wyjścia.
W każdej szwajcarskiej kuchni są dwie rury. Z jednej płynie mleko, z drugiej miód.
Jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że coś może pójść źle,to na pewno będzie to właśnie to, co spowoduje największe szkody.
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.
Nie trzeba pytać losu, dlaczego nam coś daje. Tylko szybko wziąć, żeby nie umknęło!
Nie było jasne, kim jest. Stanowiła jedynie o b e c n o ś ć.