
Temu, kto wyjeżdża, jest lżej, niż temu, kto zostaje.
Temu, kto wyjeżdża, jest lżej, niż temu, kto zostaje.
A życie — życie zgarniają pod siebie
inni. I nie chcą z niego nic użyczyć.
Starzec jest człowiekiem, który już zjadł kolację i patrzy jak inni ją jedzą.
I kiedyś prawdopodobnie zadzwoniłabym, żeby wyjaśnić całą sytuację. Pojawiłabym się w drzwiach. Podała rękę na zgodę albo na pożegnanie. Zrobiła cokolwiek, aby relacje były chociażby poprawne. Kiedyś bym poprosiła o kilka słów i kilka chwil. Ale etap żebrania o szacunek mam już za sobą. A jeśli ktoś nie potrafi okazać mi szacunku, to nie chcę od niego niczego więcej. (Aleksandra Steć)
Na razie szaleństwo to jedyna rzecz, dzięki której jeszcze nie zwariowałem.
Dobrzy ludzie ostrzegają, żeby uważać na marzenia, bo jeszcze się spełnią.
(...) w chwili słabości niektórzy wolą stać się wierzący niż silni.
Wszystko, co mówiła, brzmiało jak tekst wydobywający się wprost z moich własnych trzewi.
Każdy musi mieć jakieś sekrety. Dzięki nim jesteśmy podatni na ciosy.
Życie to sztuka wyłuskiwania, raczkowania, wysupływania się z epok i z wszystkiego, co fałszywe, do prawdy, jasnej i prostolinijnej, której nikt nie jest w stanie zaprzeczyć.
Nic nie ma bardziej skomplikowanego i cenniejszego od człowieka, synku.