
(...) moja cierpliwość to nie Schengen, ma swoje granice.
(...) moja cierpliwość to nie Schengen, ma swoje granice.
To naprawdę dziwne, że zwierzęta chcą
razem z ludźmi dzielić schronienie.
Dopóki twoje serce jest wolne i spojrzenie nie należy do nikogo.
Błądzi człowiek, póki dąży.
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała. (Marek Soból)
Życie składa się z tysięcy drobnych cząsteczek, różnych dźwięków, które razem tworzą harmonijną melodię. Wszystko zależy od tego, jak nauczymy się grać na tym niezwykłym instrumencie.
Była dumna z samej siebie, że w końcu zdobyła się na odwagę, by pożegnać się z życiem.
Zabijamy wrogów, bo inaczej oni zabiją nas.
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!
Nie ma większej przykrości, jak zostać powieszonym niepostrzeżenie.
Jak niewiele potrzeba, aby z ratownika stać się ratowanym.