
Popatrz swoimi szarymi oczami na śnieg. Pustka napotyka pustkę.
Popatrz swoimi szarymi oczami
na śnieg. Pustka napotyka pustkę.
Jak pięknie to było przedstawić się najpierw i tak dopiero dać się poznać.
Na tym polega wartość życia, że płaci się za nie nawet życiem.
Czasami odchodzimy tylko po to,
żeby sprawdzić, czy ktoś za nami pójdzie...
Najgorsze jest rozczarowanie, kiedy
odwracasz się, a za Tobą nikogo nie ma.
Żyjemy tak, jakby życie było karą. A przecież jest nagrodą.
Ale dziś nic nie jest takie, jak planowałam. To chyba nigdy się nie udaje, prawda?
Życie to rzeka, czasem spokojna, czasem wzburzona. To, co na początku wydawało nam się wielkim sztormem, z czasem może okazać się tylko małą falą. Wszystko zależy od perspektywy.
Gdzie ojca nie ma, tam, Pismo mówi: wuja słuchał będziesz.
Gorzej głupca będzie poniżony, kto zbyt porywczo sądzi.
Nawet lojalność, nadmiernie
wykorzystywana, zużywa się.
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić.