O tym o czym nie można mówić, trzeba milczeć - ...
O tym o czym nie można mówić, trzeba milczeć - wszyscy nosimy ze sobą swoje Wolfsegg i mamy ochotę wymazać je
dla własnego ocalenia, wymazać poprzez zapisanie i zgładzenie.
Bój się tego, kto ciebie się boi, nawet gdyby był muchą a ty słoniem.
Życie to nieustanna strata ciepła.
Jeżeli nawet umieranie musi być funkcją społeczną, zróbcież mi tę łaskę: pozwólcie mi wymknąć się na palcach, żebym nikomu w niczym nie przeszkodził.
Jedynie głupcy i dzieci wierzą, że wystarczy zakryć oczy, aby zmory odeszły.
Dwadzieścia lat później będziesz bardziej rozczarowany tym, czego nie zrobiłeś niż tym, co zrobiłeś. Więc odrzuć cumy. Popłyń za falą, odkryj, śnij, odkrywaj.
Nie staraj się za wszelką cenę trzymać
czegoś, czego się nie da uchwycić.
Większe było nie tylko lepsze. Było też pełne chwały.
Małżeństwo to wzajemna zależność, a nie podwójna niezależność.
Tytuły książek, choć nadal niezrozumiałe, nosiły zwodniczą sugestię czytelności.
Pewnego dnia będziesz ekstremalnie wdzięczna, że niektóre rzeczy w życiu nie wyszły Ci tak, jak chciałaś.