Mur dzielił ludzi i po to był postawiony; nie umiem ...

 Bardzo trudno ocenić wielkość własnej sławy.

 Nikt nie lubi zabijać, ale jest rozkaz i koniec. Nie było tu metafizycznych rozterek.

 Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie. Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej? Chyba dałam radę. Chyba dałem radę. Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni. Pomogłam. Zadzwoniłem. To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność. I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne. Właśnie takiego „wczoraj” Ci życzę.

 Czego potrzebuję?
Odpoczynku od codzienności.

 Na ogół nie zabija się ludzi, z którymi ma się umówione spotkanie.

 Człowiek umiera zawsze na końcu swojego życia.

 Czas we śnie jest tajemnicą, bywa bardzo względny.

 Nieszczęścia zsyłane są nam po to, abyśmy uważniej przyjrzeli się swemu życiu.

 Dzień ten fatalny więcej takich wróży; Gdy się raz zacznie złe zwykle trwa dłużej.

 Zaczynając nowe życie, nie popełniaj starych błędów...